Julian Tuwim urodził się w Łodzi, przy ul. Widzewskiej 44 (obecnie Kilińskiego 46), w mieszczańskiej rodzinie zasymilowanych Żydów Izydora i Adeli Tuwimów. W latach 1904–1914 uczęszczał do Męskiego Gimnazjum Rządowego w Łodzi. Na początku uczył się słabo, nie okazywał zainteresowania przedmiotami ścisłymi, zwłaszcza matematyką, przez co powtarzał szóstą klasę.
Był autorem tekstów kabaretowych, rewiowych i librecistą oraz autorem tekstów politycznych. Był współautorem i redaktorem pism literackich i satyrycznych. Tłumacz literatury rosyjskiej, m.in. Aleksandra Puszkina, Władimira Majakowskiego. Był autorem popularnych wierszy dla dzieci, m.in. Lokomotywa, Ptasie radio, Pan Hilary, Słoń Trąbalski, Bambo. Był bibliofilem i kolekcjonerem kuriozów. Znany był ze swojego specyficznego humoru objawiającego się bystrością umysłu i świeżością. Świeżości tej szukał najczęściej w języku – głównym orężu modernizmu, a szczególnie postmodernizmu. Swe badania językowe rozpoczął od nauki esperanto jeszcze w latach gimnazjalnych. Tłumaczone na esperanto wiersze Staffa, a także Testament mój (Mia testamento) Juliusza Słowackiego i inne wiersze zostały opublikowane na łamach Esperantysty Polskiego (Pola Esperantisto). W późniejszych badaniach nad językiem tworzył neologizmy. Podobnie jak B. Leśmian, A. Wat i S. Młodożeniec, tworzył tak zwany język pozarozumowy (zaum), którego poznanie miało być aprioryczne i zgodne ze skojarzeniami każdego odbiorcy. Próby te wyraził w Słopiewniach. Poezja Tuwima uważana jest za jedną z najtrudniejszych ze względu na częste gry słów, zwielokrotnienia znaczeń jednego wyrazu poprzez inne, nie zawsze jasne podkreślenia niektórych słów w zdaniu jakby było ono niedokończone. Ogromna giętkość i błyskotliwość tego języka przyjmuje często koloryt humorystyczny, jak w Balu w Operze. Słowa przyjmują cechy opisywanej rzeczywistości (np. mistrzowsko zastosowana została rytmika i szelest polskich słów w Lokomotywie, przez co jest to wiersz-onomatopeja). Oprócz dzieł charakteryzujących się niebywałym pięknem i kulturą słowa, Julian Tuwim tworzył także wiersze pisane językiem potocznym, czy wprost wulgarnym (np. „Do prostego człowieka” czy „Wiersz, w którym autor grzecznie, ale stanowczo uprasza liczne zastępy bliźnich, aby go w d*pę pocałowali”). Jedynym właścicielem autorskich praw majątkowych wszystkich utworów poety oraz jego siostry Ireny Tuwim-Stawińskiej jest Fundacja im. Juliana Tuwima i Ireny Tuwim, założona w 2006 r., przez córkę Tuwima Ewę Tuwim-Woźniak
Portret Juliana Tuwima namalowany przez Stanisława I. Witkiewicza
Dla polskich antysemitów, szczególnie w okresie międzywojennym, na zawsze pozostał Żydem i jako taki był w tym czasie przedmiotem brutalnych ataków. Zarzucano mu „zażydzanie” polskiej literatury: „Tuwim nie pisze po polsku, lecz tylko w polskim języku, a jego duch szwargoce”. Nazywano go “gudłajskim” Mickiewiczem. Natomiast dla wielu Żydów był zdrajcą, który wybrał polskość. Konsekwentnie odmawiano wyboru Tuwima do Polskiej Akademii Literatury ze względu na pochodzenie, w 1938 r. prezes akademii Wacław Sieroszewski wprost apelował o zignorowanie Tuwima. Przed II wojną światową Tuwim opowiadał się za asymilacją Żydów. Najmocniej problem swojej tożsamości narodowości poruszył w manifeście „My, Żydzi Polscy” opublikowanym w sierpniu 1944 r. w Londynie, w którym mówi „jestem Polakiem, bo mi się tak podoba”, ale pisze także, że jest Żydem, gdyż czuje więź ze wszystkimi, którzy zginęli w Zagładzie
Grób Juliana Tuwima na cmentarzu Wojskowym w Warszawie.
Autorzy: Adam Osiński i Filip Pabich XIII LO