Osadnictwo rosyjskie w Łodzi związane było z sytuacją polityczną Polski w XIX w. Łódź od roku 1815, tj. od podpisania traktatu wiedeńskiego, była częścią Królestwa Polskiego. Było ono związane unią personalną z Cesarstwem Rosyjskim. Przeznaczenie terenów dzisiejszego województwa łódzkiego pod produkcję włókienniczą, wiązało ten region z olbrzymim rynkiem zbytu Rosji. Konsekwencją tego było pojawienie się w Łodzi i okolicznych miasteczkach rosyjskich kupców i hurtowników.
Znaczący napływ Rosjan do Łodzi nastąpił w następstwie polityki rusyfikacji, po upadku powstania styczniowego w latach sześćdziesiątych XIX wieku. Jednym z elementów tej polityki była unifikacja administracyjna. Na przełomie 1866 i 1867 roku, nastąpiła reforma podziału terytorialnego i utworzenie nowych organów administracji. W efekcie przestała istnieć polska administracja terytorialna, a na jej miejsce powstała, złożona głównie z Rosjan, i posługująca się językiem rosyjskim nowa struktura. Podobnie stało się w 1875 roku z sądownictwem. Łódź, z której pochodził duży 300 osobowy oddział powstańców, również została do tego procesu włączona. Od 1863 roku stacjonował w mieście 37 Jekatierynburski Pułk Piechoty, z którego pewna część żołnierzy zostawała w mieście. Zakładała rodziny i podejmowała pracę np.: w urzędach czy policji. Do miasta przyjeżdżali urzędnicy administracji publicznej i sądownictwa. Rozwój przemysłowy miasta kusił warstwy kupieckie i przemysłowe Rosji. Jednym z przykładów takiej aktywności może być osoba Włodzimierza Stolarowa, inwestora z Moskwy. Na terenie wsi Dąbrowa, pod Łodzią wybudował ogromny kompleks przędzalni i tkalni. Rozbudowa linii kolejowej wokół miasta powodowała napływ kadry technicznej. Skuszeni atrakcyjnymi warunkami finansowymi przybywali do Łodzi rosyjscy nauczyciele. Z imigrantami przyjeżdżały również ich rodziny. Pozwoliło to na powstanie pod koniec XIX wieku w Łodzi sześciotysięcznej mniejszości rosyjskiej. Przybyli do Łodzi Rosjanie byli traktowani chłodno. Zmuszało ich to do organizowania życia wewnątrz swojej społeczności.
Życie religijne skupiało się wokół pięknych łódzkich cerkwi. O ich powstaniu decydowały przede wszystkim argumenty natury politycznej. Świadczy o tym tempo, z jakim ruszyła budowa Soboru św. Aleksandra Newskiego przy ul. Kilińskiego. Cerkiew ta powstała, jako wotum dziękczynne za uratowanie życia cara Aleksandra II w kwietniu 1879. Do Komitetu Budowy weszli, łódzcy fabrykanci pochodzenia niemieckiego i żydowskiego z Karolem Scheiblerem i Izraelem Poznańskim na czele. Ta piękna cerkiew została oddana do użytku 8 maja 1884 roku. Dekoracyjny charakter jej bizantyjskiej architektury i doskonała lokalizacja w centrum, uczyniły z niej jedną z wizytówek miasta. W 1886 roku z okazji 100-lecia, stacjonującego w Łodzi pułku armii rosyjskiej powstał Komitet Budowy nowej cerkwi służącej potrzebom łódzkiego garnizonu. Do Komitetu weszli ponownie wielcy łódzcy fabrykanci i cerkiew autorstwa polskiego architekta Franciszka Chełmońskiego została oddana w 1896 roku. Patronem nowej cerkwi został św. Aleksy Metropolita Moskiewski. Budynek stanął niedaleko koszar wojskowych w zachodniej części ówczesnej Łodzi. Kolejną cerkwią w mieście była świątynia prawosławna pod wezwaniem św. Olgi. Powstała ona przy okazji budowy ochronki dla dzieci prawosławnych na ul. Grzegorza Piramowicza, i dzieli ją od soboru Aleksandra Newskiego zaledwie 300 m. Świadczy to o skupieniu społeczności rosyjskiej właśnie w tym rejonie Łodzi. Ważnym „nośnikiem” kultury rosyjskiej byli tzw. ”litwacy”, czyli Żydzi pochodzący z Rosji. Korzystając z doskonalej znajomości rosyjskiego, opanowali oni właściwie handel z imperium, i byli często wspierani przez władze administracyjne w polityce rusyfikacji. Rosjanie mieli w Łodzi do dyspozycji, trzy cmentarze prawosławne: wojskowy na Dołach i dwa parafialne: przy ul. Ogrodowej i również na Dołach. Liczba Rosjan w Łodzi znacząco spadła w pierwszych latach I wojny światowej. Po przegranej bitwie o miasto w 1914 roku, garnizon rosyjski wycofał się z Łodzi, a miasto zostało zajęte przez Niemców. Również cały aparat urzędniczy wraz z rodzinami wyemigrował w okolice Moskwy, gdzie struktura urzędów miejskich przetrwała do 1918 roku. Rewolucja w Rosji spowodowała powrót pewnej części Rosjan do Łodzi. Według spisu ludności z 1931 roku, mieszkańców Łodzi pochodzenia rosyjskiego było tylko dziewięćset.