KANCIARZ oszust.
KANT oszustwo.
KAROLINA KOWALKIEWICZ (ur. 1985) mieszkająca na Bałutach zawodniczka MMA (mieszanych sztuk walki), mistrzyni KSW (Konfrontacja Sztuk Walki – polska organizacja promująca walki MMA) w kategorii do 52 kg.
* Z osób znanych trzeba przecież powiedzieć o naszej mistrzyni, Kowalkiewicz się dziewczyna nazywa (...). Taka w dechę, a to jest przecież zawodniczka MMA i jest mistrzynią KSW. Wszyscy tu ją znają.
* Dziewczyna od zawsze duch niespokojny była, ciągle ją do ruchu, jak ja to mówię, nosiło. Bo ona i jakieś skoki uprawiała, i inne wygibasy, ekstremalne jakieś sporty, tak to się nazywa, no a teraz naszą dumą jest. Posłali ją do Ameryki, że niby na stracenie, bo nikt nie wierzył, że wygra, a ona dała radę. Także to chluba jest!
* Ze znanych osób mówi się o Karolinie Kowalkiewicz na pewno, ona jest przecież mistrzynią KSW i wszyscy są tu raczej dumni z niej, w szkole się czasem o niej rozmawia.
KASA CHORYCH budynek dawnego szpitala im. Heleny Wolf (dawniej Szpital Kasy Chorych Miasta Łodzi) przy ul. Łagiewnickiej 34/36. Szpital został wybudowany w latach 1927–1930 ze składek mieszkańców i był jednym z najbardziej okazałych budynków dzielnicy. Do połowy września 1942 roku był siedzibą Wydziału Zdrowia, później znajdował się tam Resort Krawiecki. Po likwidacji getta w budynku zorganizowany został obóz zbiorczy dla osób wybranych do pracy w fabrykach na terenie Niemiec. Po wojnie budynek funkcjonował ponownie jako szpital kliniczno-położniczy, w którym na świat przyszło wielu mieszkańców Bałut. W połowie lat 80. rozpoczęto remont, którego nie skończono. Nieruchomość przeszła pod zarząd gminy, następnie została sprzedana; w ostatnich latach niszczeje.
KINA NA BAŁUTACH Kino Raj / Ars / Świt (Rynek Bałucki 5), kino Przyszłość Społeczna / Przyszłość Kultury i Oświaty (ul. Młynarska 32), kino Lux / Wenus / Macierz (ul. Młynarska 15), kino Zachęta (ul. Zgierska 26), kinoteatr Flora (ul. Zawiszy 22), kino Halka / Kasandra / Syrena / Lira (ul. Limanowskiego 37), kino Uciecha (ul. Limanowskiego 36), kino Batory / Raj / Roma / Pax / Oaza (ul. Bolesława Chrobrego 10), kino Pionier / Bajka (ul. Franciszkańska 31a), kino Nowe (ul. Zgierska 41).
* Wpuszczano do Raju za psie grosze, bo kino było dziadowskie i tylko bałuckie łobuziaki tam przychodziły.
* W kinach można było pić, palić, śmiecić. Nikt się tym nie przejmował. (...) Pokazywano przed wojną filmy nieme z Polą Negri i z Charliem Chaplinem i inne podobne.
* Co niedzielę chodziłem na Tarzana, Errola Flynna, Douglasa Fairbanksa, Toma Mixa. Bilet kosztował 25 groszy, a ja składałem grosik do grosika. Czasami nawet dwa razy w tygodniu udawało mi się obejrzeć film. Najbardziej lubiłem kowbojskie. Pamiętam moment, jak kiedyś spadała gwiazda i ktoś krzyknął, żeby szybko pomyśleć marzenie. Pomyślałem sobie wtedy, że chciałbym być aktorem. Miałem 9 lat (Jan Machulski, Chłopak z Bałut).
* Na „Wróbelku Elemelku” mama musiała mi zawsze rozgrzewać stopy, bo było tak zimno.
KLIŃCÓWKA (też PLIŃCÓWKA) zabawa w chowanego.
KOJSA (też KOJS) mały kieliszek wódki.
* (...) Siedlim sobie w szalonie na kacanapie i „kojse” wypilim, jakoże akurat zygar dwunastom wydyndał i nowy rok się zrobił ze starygo („Śmiech”, 10.01.2014, nr 1, s. 2).
KOPYCIAK (też KOPYCIANKA, KOPYCIARA, KOPYTKO, KOPYTÓWKA) łyżwa domowej roboty.
* Zimą, gdy zamarzały rynsztoki, stawały się idealnym miejscem na jazdę na łyżwach. A łyżwy często robiliśmy samodzielnie. Z pomocą ojca koleżanki, który był stolarzem, wycięłam z drewnianego kloca łyżwę – kopyciarkę, a od spodu przymocowałam drut i miałam łyżwę na jedną nogę. Drugą nogą się odpychało.
KRAWACIARZ warszawiak, albo człowiek dobrze sytuowany, urzędnik.
KUKUŁECZKA łódzka gra liczbowa z lat 50.; loteria; gra polegała na typowaniu 5 liczba z 90, wygrywało się za trafne wytypowanie co najmniej dwóch liczb.