Page 383 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi - Chava Rosenfarb. Drzewo życia - tom pierwszy.
P. 383

Panna Luba pokręciła swoją kształtną główką:
                – Nie, nasz instynkt życia jest silniejszy! Wy, mężczyźni, myślicie jedynie o so-
             bie. Egoizm, taki jak wasz, czyni was rozlazłymi i strachliwymi. Egoizm kobiecy
             obejmuje też mężczyznę i dzieci, cały dom. To daje jej siłę.
                – Słyszeliście? – odezwała się jedna z nauczycielek przy stole. – Żydowscy
             piekarze nie otrzymują już zleceń na wypiek chleba.
                Pani Fajner rozłożyła kartki papieru i ołówki na stole, a nauczyciele zaczęli
             się rozsiadać. Panna Luba zajęła miejsce przy grupie nauczycielek. Zwróciła
             głowę w ich kierunku i powiedziała teatralnym szeptem:
                – Dzisiaj rano… widziałam Żyda otulonego w tałes w dorożce. Po obu stronach
             stało po dwóch gestapowców. – Chociaż powiedziała to szeptem, usłyszeli wszyscy.
                – Tak – odezwał się pan Berger, profesor historii, młody człowiek o szlachet-
             nej, bladej twarzy jeszybotnika . – To był rabin Segal . Najstarszy z rabinów.
                                        2
                                                           3
             Słyszałem, że Niemcy zaprowadzili go rankiem do bóżnicy i kazali mu pluć na
             księgi Tory. Gdy odmówił, wyprowadzili go na paradę przez miasto.
                – Straszne… – nauczycielki przy stole wzdrygnęły się.
                – Straszne? – profesor Berger przysunął się do nich. – A o Żydzie z podpaloną
             brodą słyszeliście?
                Nagle pani Fajner energicznie uderzyła pięścią w stół:
                – Dosyć! – krzyknęła. – Nie zebraliśmy się tu po to, aby opowiadać straszne
             historie.
                Do pokoju weszła jeszcze jedna grupa nauczycieli. Zaczęło się przesuwanie
             krzeseł, wymiana pozdrowień, potrząsanie dłońmi ponad stołem. Pani Fajner
             głośno liczyła, czy rada pedagogiczna jest już w komplecie. Postukała ołówkiem
             w stół:
                – Czas zaczynać! – czekając, aż ustanie ruch, zapięła wszystkie guziki żakietu
             swojego kostiumu sportowego. – Przyjaciele – rozpoczęła. – Za chwilę przyjdzie
             tu prezes Rumkowski. Jak wiecie, pierwszą rzeczą, jaką podjął się zrobić „naj-
             starszy wśród Żydów”  wraz ze swoją „radą”, było załatwienie w zarządzie policji
                               4
             zgody, aby nasze dzieci mogły zacząć rok szkolny . Dzisiaj pan prezes powinien
                                                      5

             2    Jeszybotnik – uczeń szkoły talmudycznej.
             3    Rabin Lejzer Icyk Segał (Segal) był przed wojną przewodniczącym stowarzyszenia Ezras Izrael, do
                którego należała synagoga przy ul. Wólczańskiej 6. W listopadzie 1939 r., gdy hitlerowcy podpalili
                łódzkie synagogi, rabin Segał był przez nich bity i znieważany. Wydarzenie to zostało opisane przez
                Icchaka Kacenelsona w Pieśni o zamordowanym żydowskim narodzie.

             4    Rumkowski został powołany na urząd Der Älteste der Juden (Przełożonego Starszeństwa Żydów)
                w Łodzi przez cywilnego komisarza miasta Alberta Leistera 13 października 1939 r. Wśród Żydów
                nazywany był „starym” albo „najstarszym z Żydów”; najczęściej mówiono o nim Prezes Rumkowski.
             5    Jesienią 1939 r. nauka w szkołach żydowskich została wznowiona, 18 października Rumkowski
                otrzymał rozkaz usunięcia z żydowskich szkół wszystkich polskich nauczycieli.  381
   378   379   380   381   382   383   384   385   386   387   388