Page 304 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi - Chava Rosenfarb. Drzewo życia - tom pierwszy.
P. 304

Życie miało teraz dla Estery inny smak, inne barwy, inne tempo. W dzień
           – praca, wieczorami, a nawet nocą – poznawanie miasta. Chodziła ulicami,
           o których wcześniej nie wiedziała nawet, że istnieją. Znała tylko Bałuty i drogę
           z Helenówka do domu wuja Chaima. Nagle poczuła się mieszkanką wielkiego,
           półmilionowego miasta, które nazywało się Łódź. Wydawało jej się, że dopiero
           co przybyła tu z jakiegoś odległego zakątka świata.
             Przyjaciół również znalazła nowych, a co najważniejsze – miała organizację. Na
           początku towarzysze z fabryki zabrali ją na spotkanie dziecięcej komunistycznej
           organizacji Pionier , ale zarówno ze względu na swój wiek, jak i na oczytanie
                          11
           okazała się zbyt dojrzała, by obracać się w dziecięcych kręgach. Przydzielono
           ją więc do młodzieżowej komórki KZM .
                                           12
             Z bijącym sercem pośpieszyła na pierwsze spotkanie. Nielegalne zgromadze-
           nie w pokoju, prowadzone szeptem rozmowy – wszystko to było tak ekscytujące,
           że często siedziała skurczona na krześle czując niemalże brak tchu. Dreszcz,
           który przebiegał po plecach przy każdym szeleście z zewnątrz, był jednocześnie
           niepokojący i przyjemnie słodki. Ledwo co opuszczała „schodkę” , a już chciała
                                                                13
           znowu przyjść i przeżywać to wszystko od nowa.
             Z czasem napięcie zmalało, więc mogła poświęcać więcej uwagi temu, o czym
           tam mówiono i tak gorąco dyskutowano. Czytała nowe książki – a właściwie nie
           czytała, ale uczyła się ich, studiowała z pilnością studenta przygotowującego
           się do ważnych egzaminów. Jej pokój pełen był nielegalnych broszur, historii ro-
           syjskiej rewolucji, biografii wielkich rewolucjonistów i przywódców robotniczych.
           Przystąpienie do ruchu rewolucyjnego wydawało się jej czymś naturalnym,
           oczywistym, częścią procesu dorastania i dojrzewania. Nie postrzegała tego
           jako oderwania czy zerwania ze wszystkim, co było wcześniej. Pobożność domu
           wuja Chaima nie stała początkowo w sprzeczności z jej nowymi przekonaniami.
           Przeciwnie – uważała, że prawdy, które poznaje, znane są jej jeszcze stamtąd.
           Sądziła, że gdyby potrafiła tylko odpowiednio przemówić do wuja i jego córek,
           nie byłoby trudno zdobyć ich dla jej partii. Mieli przecież w sobie tyle miłości do



           11   Dziecięca organizacja „Pionier” utworzona została w 1924 r. na III Zjeździe Wolnego Harcerstwa
             jako Związek Pionierów, od 1925 r. jej działalność nadzorował Komunistyczny Związek Młodzieży
             Polski. Była to organizacja wychowująca dzieci w wieku 9–16 lat w duchu internacjonalistycznym
             i antyklerykalnym.
           12   KZM – Komunistyczny Związek Młodzieży był nielegalną organizacją kierowaną przez Komuni-
             styczną Partię Polski. W Polsce aktywnie działał od 1922 r., głównie wśród młodzieży miejskiej.
             Działalność związku polegała na organizowaniu różnych akcji politycznych (rozrzucanie ulotek,
             wywieszanie flag, praca oświatowa i samokształceniowa). Ruch młodzieżowy był przede wszyst-
             kim kuźnią kadr dla partii komunistycznej, w końcu lat 30. XX w. liczył w Polsce ponad 20 tys.
             członków.
    302    13   Schodka – nielegalne, potajemne zebranie, spotkanie, schadzka.
   299   300   301   302   303   304   305   306   307   308   309