Page 413 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi - Chava Rosenfarb. Drzewo życia - tom pierwszy.
P. 413
sprawna pielęgniarka. Z precyzyjną, należytą regularnością każe jej połykać
gorzkie, ale skuteczne pigułki, które mają pomóc biednemu miastu zapomnieć
o jego niegdysiejszej tożsamości (czy też o jego podwójnej tożsamości) i czym
prędzej postawić je na nowe, niemieckie nogi. Jeśli chodzi o żydowską część
miejskiego ciała, prawdopodobnie zarząd policji uważa, że jest to kandydatka
do amputacji. Zanim jednak operacja zostanie wykonana, postanowiono ją
tymczasowo sparaliżować, wykorzystując w tym celu najnowocześniejsze i naj-
skuteczniejsze metody.
Oczywiście po całym szeregu eksperymentów metody stały się jeszcze
doskonalsze. Nie można było przecież wymagać, aby „władze” osiągnęły pełen
sukces w starciu z taką dziwną częścią ciała, jak ogromna gmina żydowska.
I tak z początku nie wszystko przebiegało tak gładko. Niemiecki zarząd policji,
rozumiesz, miał zbyt wielu pomocników – zarówno wśród oddanych jednostek,
folksdojczów, jak i wśród miejscowych organizacji politycznych i gospodarczych.
W rabowaniu żydowskich sklepów, fabryk i domów prywatnych było zbyt wiele
chaosu. Za dużo pociągów i ciężarówek podrzędnych instytucji odjechało do Hei-
matu wyładowanych żydowskimi meblami, rzeczami wartościowymi i towarem.
7
Również młodzież z Hitlerjugend zbyt mocno się przejęła prezentem łódzkiej
gazety niemieckiej : „Żydów oddano wam, dzieciom niemieckiego narodu”…
8
Wzięto to nieco zbyt dosłownie. Ale nie szkodzi, powoli zaprowadzono porzą-
dek. Żadna ze stron nie porzuciła swojej działalności, jednak przekonano się,
że harmonijna współpraca wszystkim wychodzi na dobre. Rzecz w swoje ręce
wzięli Reichsstadthalter Greiser i prezydent rządu Herr Übelhör , więc dzisiaj
10
9
wszystko chodzi jak w niemieckim zegarku.
Stąd wniosek, droga Mirele, że żydowska Łódź została rzucona na pastwę
Niemców. Opuszczona przez świat, opuszczona przez sąsiadów Polaków, którzy
patrzą z radością, jak ich nienawiść do Żydów zostaje wyprowadzona z bocznych
uliczek na główne aleje. Łódź jest opuszczona nawet przez swoich własnych,
żydowskich przywódców, którzy albo już jakiś czas temu uciekli, albo pochowali
się czy siedzą pozamykani w więzieniach. Nawet nie pisnąwszy, patrzymy, jak
drze się z nas pasy. Wiemy, że pomoc znikąd nie nadejdzie. W gminie żydowskiej
7 Do ojczyzny.
8 W Łodzi wychodziła niemieckojęzyczna gazeta „Lodzer Zeitung”, w styczniu 1940 r. zmieniona na
„Lodscher Zeitung”, a potem na „Litzmannstädter Zeitung”.
9 Arthur Greiser (1897–1946) – niemiecki polityk narodowosocjalistyczny, od 21 września 1939 r.
szef NSDAP (gauleiter) w Okręgu Rzeszy Poznań, od listopada 1939 r. namiestnik Kraju Warty,
zbrodniarz wojenny.
10 Friedrich Übelhör (1893–1945) – niemiecki polityk i urzędnik nazistowski, prezes rejencji kalis-
kiej, a potem łódzkiej (X 1939–XII 1942). 411