Page 9 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi. Annette Libeskind Berkovits „Życie pełne barw. Jak Nachman Libeskind przeżył nazistów, gułagi i komunistów"
P. 9

kiego getta, które pochłonęło jego brata, siostrę, szwagra, bratanków,
            siostrzeńców, ciotki, wujów i kuzynów. Ich prochy na zawsze pozostaną
            częścią polskiej ziemi.
               Mam nadzieję, że w świecie po pandemii historia Nachmana będzie
            stanowić inspirację i wskazówkę, jak przetrwać niewyobrażalnie trudne
            czasy i zachować optymizm oraz cieszyć się życiem we wszystkich jego
            przejawach.
               Jestem wdzięczna Joannie Podolskiej, Magdzie Kamińskiej, tłumaczce
            Dorocie Dekiert i pozostałej części utalentowanego zespołu Centrum
            Dialogu, za powołanie do życia polskiej wersji tej książki. Może – podobnie
            jak wielu amerykańskich czytelników – uznają ją Państwo za inspirującą,
            niemal hollywoodzką (a może raczej hollyłódzką) historię.

                                           ***


               Inspiracją do powstania niniejszej książki było niezwykłe ocalenie
            i optymizm mojego ojca Nachmana Libeskinda, którego wspomnienia
            nagrane na kasetach w ojczystym jidysz i częściowo po angielsku posłu-
            żyły jako główne źródło informacji. Historia ta jest również owocem
            prowadzonych przez dziesięciolecia rozmów pomiędzy ojcem a córką,
            stosów zachowanej korespondencji oraz moich własnych poszukiwań.
               Nachman, utalentowany gawędziarz, posiadał dar niemal fotogra-
            ficznego zachowywania w pamięci ludzi, miejsc i wydarzeń z dziewięć-
            dziesięciu dwóch lat swojego życia. Jego pamięć pozostała precyzyjna
            aż do końca. To jemu zawdzięczam skarb w postaci niezwykłych nagrań
            pełnych życia i koloru. Ojciec zawsze uważał, że należy ujawniać zło
            wyrządzone przez wojny i opresyjne reżimy, zamiast ukrywać je w ciem-
            nych zakamarkach pamięci. Mam nadzieję, iż pisząc tę książkę, spełniam
            jego życzenie, aby przekazać dalej historię jego życia, a także dzielę się,
            najlepiej jak potrafię, jego pozytywnym nastawieniem oraz przekona-
            niem, że ludzie, niezależnie od narodowości, wyznania, koloru skóry
            czy płci, są z gruntu dobrzy, i że nigdy nie jest za późno na podążanie za
            swoimi marzeniami.
               Opis dzieciństwa Nachmana oparty jest na historiach, które opowiadał
            mi przez lata. Niemal cała reszta zaczerpnięta jest z istniejących nagrań
            i obfitej korespondencji. Źródła te były cennym materiałem umożliwia-
            jącym zachowanie dokładności. Starałam się zrekonstruować rozmowy


                                                                           9
   4   5   6   7   8   9   10   11   12   13   14