Page 219 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi. Roman Kent "Jedynym wyjściem była odwaga".
P. 219

Nie musiała zatrzymywać się w Chicago, ponieważ jej podróż była natury
            czysto osobistej! Kiedy postanowiłem poślubić Hanę, poszedłem na ulicę
            Zachodnią pod numer 47, gdzie mieści się słynne nowojorskie Diamond
            Center i kupiłem jej ładny kamyk – diament, jak mi powiedziano. Uważny
            sprzedawca, dostrzegłszy moją całkowitą ignorancję i brak doświadczenia,
            namówił mnie na kupno i sprytnie doradził, abym nie przejmował się roz-
            miarem pierścionka, ponieważ zawsze można go przynieść i odpowiednio
            dopasować.
               Miałem więc pierścionek, lecz panny młodej jeszcze nie było. Po przyjeź-
            dzie do Nowego Jorku Hana zatrzymała się u nas na Brooklynie. Nie sądzę,
            żeby wiedziała o moich zamiarach. Nie pamiętam, co tego dnia miałem
            na sobie ani jaki to był dzień tygodnia, ale pamiętam, że zabrałem ją na
                                                   85
            Broadway na sztukę The Most Happy Fella . Nie pamiętam kolacji, ale
            pamiętam, jak po powrocie na Brooklyn zaparkowałem auto przed naszym
            blokiem i wręczyłem jej pierścionek.
               Pobraliśmy się w Detroit 7 kwietnia 1957 roku w obecności kilku bliskich
            przyjaciół i krewnych. Urządzanie hucznej uroczystości wydawało nam się
            nieco niestosowne, skoro rodzice nas obojga zginęli w Zagładzie. Miesiąc
            miodowy spędziliśmy na Florydzie i na Kubie, było to jeszcze w epoce przed
            Fidelem Castro.
               Moja siostra Renia i jej mąż Bolek przyjechali na ślub ze Szwecji i posta-
            nowili dołączyć do nas na Florydzie. Uznali, że skoro przyjechali z tak
            daleka, to chcieliby spędzić trochę czasu ze mną i Haną, a także skorzy-
            stać z gorącego słońca Florydy przed powrotem do Szwecji. Niespecjalnie
            rozumieli, że miesiąc miodowy to nie impreza dla czterech osób.
               Aby uciec spod czujnego oka siostry i szwagra, Hana i ja polecieliśmy
            do Hawany na romantyczny wypad. Hawana była cudownym miastem,
            zaś restauracja i kasyno Tropicana były absolutnie wspaniałe. Bawiliśmy
            się świetnie, tańcząc sambę, tango i wszystkie najnowsze tańce. Byliśmy
            młodzi, szczęśliwi i nareszcie beztroscy.
               Po powrocie do Nowego Jorku zamieszkaliśmy w apartamencie w Forest
            Hills w Queens. Hanie z początku trudno było się przyzwyczaić do życia
            w wielkim mieście. Tęskniła za bratem i przyjaciółmi i nie wiedziała, co ze



            85   The Most Happy Fella – musical napisany przez Franka Loessera na podstawie wyróż-
               nionego w 1925 roku Nagrodą Pulitzera dramatu Sidneya Howarda pt. They Knew
               What They Wanted. Premiera odbyła się na Broadwayu w 1956 roku.

                                                                         219
   214   215   216   217   218   219   220   221   222   223   224