Page 15 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi. Bobkowski. CHULIGAN WOLNOŚCI.
P. 15

15
                 Refleksje maturzysty

                 Taka niepotrzebna strata czasu...





                 21 maja  1932
                   Tak bawiliśmy się. Ale to było dawno, a teraz wybawiłem sobie niedopuszczenie do matury ust-
                 nej. Wszystkiego się spodziewałem, ale tego nie. Byłem wprost przekonany, że zadania wszystkie
                 napisałem dobrze. A tu masz. Jak grom z jasnego nieba. Strasznie mi to dało. Napisałem polskie
                 i fizyczne zadania na Nd. Jakim sposobem dowiedziałem się dopiero od tego nowego dyrektora,
                 ponieważ zaraz po ogłoszeniu tego wyroku poszedłem sam do niego. Ponoć główna przyczyna to
                 błędy ortograficzne, a zadania polskie nie były napisane jak maturyczne, ale jak jakiś felieton do
                 gazety. Fizyczne miało tło dobre, ale  dojście do wyniku złe. Cóż robić! Jest to straszny cios dla
                 ojca i o to mi najwięcej chodzi. Prawdopodobnie będę zdawał w lutym. No, ale wtedy ręka, noga,
                 żeby tam nie wiem co, to musi pójść dobrze. No, ale mam nauczkę. Dobrze mi tak.
                 27 maja 1932
                   Piszę teraz leżąc w trawie nad Wisłą. Duje wiatr, słońce świeci, jednym słowem ten letni na-
                 strój. I co roku jak sobie przypomnę, kiedy w szkole było już wszystko dobrze, wyjeżdżałem ro-
                 werem i kropnąwszy się w trawę oddychałem swobodą. A teraz co na chwilę sobie pomnę o tej
                                            wściekłej maturze, to zaraz z powrotem przychodzi mi to na
                                            myśl. Taka niepotrzebna strata czasu. I żebym to ja był głupi
                                            albo co. Tak pod pewnym względem byłem głupi. Za bardzo
                                            na siebie liczyłem i na swoją inteligencję. I w tym wypadku
                                            byłem zarozumiały. Gdybym tylko był sobie uprzytomnił, że
                                            jestem zarozumiały, byłoby się wszystko zmieniło. Bo niczego
                                            tak nienawidzę jak właśnie zarozumiałości. Ale u mnie było
                                            to podświadome.

                                            16 stycznia  1933                                      Chuligan wolności
                                              Jaki człowiek jest jednak głupi. Takie pisanie dziennika to
                                            w  ogóle  idiotyzm.  Trzeba  z  tym  skończyć.  Mam  teraz  okres
                                            burzy myśli w głowie. Jedna niedokończona, już druga wpada.
                                            Jest to męczące i najgorzej, że w żaden sposób tego wyładować
                                            nie można. Z drugiej strony spostrzegam, że jest to anormalne
                                            i sprawia mi wielką przyjemność. A w ogóle jestem osioł i nic
                                            nikomu z tego myślenia nie przyjdzie. Aż mi się śmiać chce
                                            z tego, co mi się roi po głowie. Np. nowy ustrój państwowy.
                                            Świetne. Albo metoda walki o ideę. Hehe.
                                            31 stycznia 1933
                                              Czyż dlatego, że otrzymuję od rodziców pożywienie, odzież,
                                            mieszkanie i opiekę, muszę im poświęcać swą wolność i praw-  Bobkowski
                                            dę, czyż nie jest to interes handlowy, w którym spekuluje się na
                 mojej słabości i zależności, czyż jestem mniej człowiekiem, obdarzonym wolą i poznaniem, dla-
                 tego, że zmuszony jestem stosować się do faktu biologicznego? (W.N. Ż) Dlaczego rodzice wprost
                 nie chcą odcyfrowywać zawiłego hieroglifu duszy dziecka?








          Katalog A Bobkowski 165 x 235_11 sierpnia.indd   15                            2013-09-16   18:27:31
   10   11   12   13   14   15   16   17   18   19   20