Page 13 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi. Naród Zatracenia.
P. 13

Lubiłem się bawić z Esterką, bo wtedy czasami
 mogłem jej zaglądać pod spódnicę.
 Chciałem zobaczyć, czy ona też ma tam flaczek,
 którego koniuszek odgryzł mi brodaty mohel,
 znajomy Ruma, kiedy postanowili zrobić
 ze mnie Żyda. Najbardziej lubiłem jednak
 patrzeć, oglądać świat, więc nie każda zabawa
 sprawiała mi przyjemność.




                                                           W ciepłe, letnie dni Esterka
                                                     zabierała mnie czasami na spacer
                                                       i kupowała hamantasze, chałwę
                                                      albo lody. Chodziliśmy do parku
                                                               i na ulicę Piotrkowską,
                                                      która zupełnie nie przypominała
                                                  naszej dzielnicy. Choć wszędzie byli
                                                      Żydzi, mieszkali tu też Polacy,
                                                                   Niemcy i Rosjanie.


                                                Nie podobało mi się, że Żydzi nie mają
                                                       swojego kraju ani nawet miasta.
 12
   8   9   10   11   12   13   14   15   16   17   18