Page 308 - Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi. Roman Kent "Jedynym wyjściem była odwaga".
P. 308

wyszczególnioną w statucie. Jest więc oczywiste, że jednostronne odwoła-
          nie podstawowej umowy regulującej formę czteroosobowego przywództwa
          jest nie do przyjęcia, bez względu na przyczynę.
             Niedługo po tym wydarzeniu Berman wysłał list do Moshe z kopią do
          mnie. Cytuję jego początek:


              5 czerwca 2005

              Drogi Moshe,
              Gideon poinformował mnie, że z rozmowy przeprowadzonej z Tobą
              kilka dni temu wywnioskował, iż odnosisz również do siebie moje
              oświadczenie (spowodowane opublikowanym przez Romana Kenta
              artykułem pełnym powtarzających się, oszczerczych zarzutów pod
              moim adresem), że list podpisany przeze mnie i Srulego (Israela
              Singera) w 2002 roku uznaję za nieważny. Jeżeli faktycznie tak
              jest, przepraszam Cię za to nieporozumienie. Moje stanowisko nie
              wynika z niczego, co zrobiłeś lub powiedziałeś, dlatego też nie mia-
              łem powodu sugerować, że treść listu nie obowiązuje w mojej relacji
              z Tobą. Chciałem wyjaśnić to jak najszybciej, stąd niniejszy list (...).

             Przesłanie listu Bermana było jasne i klarowne. Jednostronnie anulował
          umowę regulującą podstawowe relacje robocze w Claims Conference jedy-
          nie w stosunku do mnie. Jego decyzja była podyktowana niezadowoleniem
          z napisanego przeze mnie artykułu. W moim odczuciu artykuł przedstawiał
          fakty, tak jak je widziałem; najwyraźniej Berman widział je inaczej.
             Dla mnie i wszystkich innych osób czytających ten list było jasne, iż
          Berman pragnął dać do zrozumienia, że nie będzie tolerował działań tych,
          którzy się z nim nie zgadzają. Zupełnie wyraźnie informował Moshego, że
          anulowanie umowy stanowi karę dla mnie za bezczelne napisanie artykułu,
          który mu się nie spodobał.
             Tym samym ostrzegał Moshego, aby się zachowywał, inaczej anulacja
          umowy zacznie dotyczyć również jego. Oczywiście takie rozumowanie jest
          nie do przyjęcia, ponieważ umowa spisana przez dwie strony nie może być
          częściowo anulowana. Anulowanie części umowy oznacza, że anuluje się
          ją w całości. Przede wszystkim nie można jednostronnie anulować umowy
          dwustronnej; obie strony muszą wyrazić na to zgodę. Podobnie jak inni,
          robiłem, co w mojej mocy, aby odwieść Moshego od zamiaru rezygnacji.
          Było mi przykro nie tylko dlatego, że jego odejście rozbiłoby czterooso-


          308
   303   304   305   306   307   308   309   310   311   312   313